2014/07/28

Renowacja time!

Ehhh wakacje mijają, co? Nie nie chce was straszyć, moje się zaczną dopiero w niedziele więc ja jeszcze nie odczuwam ich końca. 

Znalazłam dzisiaj skarb.

No ok, znalazłam go/ją  wczoraj, ale dzisiaj dałam jej nowe życie.
Ta ona, to stara 34-letna walizka, z którą moja ciocia kiedyś jeździła na kolonie :)
Postanowiłam dać jej drugie życie.

I tak po 5h, z pomocą kawałka materiału, nitki, igły, kleju i taty z gwoździkami odreperowaliśmy walizeczkę tak, że nadaje się do użytku. Pozostało mi tylko zwiedzać i zbierać naklejki, by przyozdobić ją z zewnątrz ^^

Tak wyglądała kiedy ją znalazłam - okurzona. Bardzo.



Zamki tata już zdążył mi przedmuchać, jakąś swoją dmuchawą z warsztatu xD



Jeden zerwany paseczek.

A tutaj już gotowa!


Tak bardzo artystyczna aranżacja.

Inwencja twórcza- dodałam kieszonkę :)


Nowy paseczek.

A tak wygląda lekko umyta i z pomalowanymi zadrapaniami;)



To tyle. Tak tylko się chciałam pochwalić.
Jedno mnie zadziwia. Od tak dawna polowałam na taki gadżet. Byłabym w stanie pojechać do Wielkiej Brytanii na pchli targ by taka dostać, a ona sobie spokojnie leżała w piwnicy u mojego wujaszka! ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz