Tak bardzo #insta #foodporn ^^
Na początek, ciasto z okazji dnia kobiet, które kupiłysmy sobie od szkoły(było przepyszne :D) oraz kwiatek od naszych kochanych chłopców, dzięki raz jeszcze ;*
Następnie przechodzimy do obiadu, u mojej kochanej kuchareczki Agatki, która przyrządziła mi tego oto pysznie wyglądającego (i smakującego!) łososia...na makaronie^^ Również dzięki, jesteś cudowna :**
Chyba jak każda kobieta, ucieszyłam się, ze zwykłego kwiatka. A jak jeszcze ktoś dla ciebie ugotuje to ummmm... Ale w sumie to, nie o tym chciałam napisać.
Dawno nie miałam takiej książki, którą "dotknęłabym" i baaaardzo chciała przeczytać. Dziś przeżyłam miłość od pierwszego... akapitu:)
To dziwny sposób polecenia książek, ale znalazłam ją w podręczniku do języka angielskiego. Mieliśmy rano na lekcji pracę z fragmentem tej książki. I... no co tu dużo mówić. To jest książka o książkach czyli ciastko czekoladowe z nutellą, jak dla mnie:)
Ale też, muszę o tym wspomnieć, nigdy wcześniej nie miałam okazji czytać tak pięknych angielskich zdań. Po prostu miodek, tak przyjemnie złożone ... Carlos- rządzisz!
Aa! Czekajcie, przecież nie napisałam jaka to książka. Hah zakręcona... Tytuł to Cień wiatru, a napisał ją Carlos Ruiz Zafón.
Dzisiaj czeka mnie tak typowo nerdowy wieczór: grubaśna książka i herbatka z cytryną:)
Polecam Joanna Jechura ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz