Po szkole wpadłam w nieco melancholijny nastrój... Idąc mostem na drugą stronę Warty słuchałam sobie muzyki
(Righteous Brothers - Unchained Melody) i rozmyślałam o tym i owym.Na jeszcze zielonym brzegu rzeki pasły się dwie krowy. Akurat w momencie gdy, jakby to nazwać, muzyka przybierała na sile (?) -nie znam się na słownictwie muzycznym xD- bo zaczynał się refren spojrzałam w prawo i zobaczyłam stado, a właściwie tabun, gołębi wznoszących się w powietrze wraz ze słowami
"OOOOoo, myyy loveee...". Krążyły nad krowami w tle rzeka i stare kamienice. Najbajeczniejszy krajobraz jaki widziałam w tym roku. Przeleciały nad moją głową w kierunku starej promenady. Kontem oka dostrzegłam stare latarnie i wiszące gdzieś kwiaty.
To było tak piękne, że miałam dosłownie łzy w oczach.
(a teraz zepsuje klimat)
W tym momencie pomyślałam, że podzielę się tym cudownym widokiem (w miare możliwości, bo wszystko zależy od wyobraźni czytelnika) na blogu i przypomniałam sobie, że nie odebrałam tableta od wuja i nie bd miała gdzie go napisać!
-Dzięki gołąbki-szepnęłam.
W końcu, piszę z komputera biurowego u mojej mamy w pracy, a po asusa wstąpię później :)
Ehhh, żałuje, że nie mam wystarczającego refleksu by zrobić zdjęcie :c
|
Gołąbki są fajowe ^^ Tylko srają kurde... |
Ahaha! pewnie się zastanawiacie cóż to takiego hem? Otóż chciałam się pochwalić tym, co nie chodzą do naszego LO jaki cudny rekwizyt stworzyłyśmy na zaduszki ^^
Jest to drzewo z napisem ZADUSZKI MUZYCZNE,jeśli ktoś nie widzi xD
Pomysł Agata Wawrzynowicz
Wykonanie drzewa mój tatuś
Wykonanie literek Wiktoria Ojcieszak
A ogólnie sklecenie całości zespół dekoracyjny w składzie ja, Agata W, Magda Hałupka oraz Marianna Rozmiarek ;)
Samozachwyt grupowy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz