2013/11/20

Marchewki i IQ

Lubie jesć marchweki. Marchweki są fajne. Takie pomarańczowe i zdrowe... i fajnie chrupią ^^ Ale zaraz, ja nie o tym chciałam.

Jak ja nie lubie pisać interpretacji wieszy. To jest jak rozmowa z osobą, która ma IQ powyżej 250. Czuje sie po prostu głupia. Wiem, że ten wiersz zawsze będzie mądrzejszy ode mnie i cokolwiek nie wymyśle zaraz się wstydze swojej odpowiedzi. Bo wiem, że jestem głupsza od wiersza.

Różni ludzie piszą różne rzeczy, ale nie każdy od razu wpada na to, że ktoś tam kiedyś bedzie analizował każde jego słowo!
Może umówmy się, że skupimy się na uczuciach, co? Żeby tylko je przekazać i spokój. I wszyscy będą szczęśliwsi. I uczniowie, bo coś czuje, że nie tylko mnie mierzi pomysł interpretowania wierszy, a i nauczyciele mieliby więcej czasu dla siebie po pracy xD
Przekazujmy uczucia! I nie zastanawiajmy się czy to sie komuś przyda, czy to ma sens! Żyie nie ma konkretnego sensu i to jest w nim najpiękniesze soł DON'T WORRY, BE HAPPY. ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz