2013/08/09

Zawieszona gdzieś pomiędzy ziemią i czerwonym swetrem..

Deszcz uparcie szumi za oknem, ktoś cyka zdjęcia błyskawicą i burczy mu w brzuchu przerażającym grzmotem. A ja siedzę na łóżku w moim tymczasowym pokoju. Tak mija 8 dzień odwyku w szpitalu psychiatrcznym. Tzn, przepraszam obozu w Szklarskiej Porębie xD Ale naprawdę można się tu poczuc jak w ośrodku zamkniętym.

Wielki pensjonat...

Położony na uboczu...

Malownicze widoki...

Puste korytarze...

Wokół cisza...

Grupki ludzi siedzą razem w pokojach lub w małej sali gier składającej się na bilard i ping pong. A czasem nawet wychodzimy na świeże powietrze bo to pomaga na... na wszystko.
Jeśli chodzi o ludzi to jak na prawie każdym filmie o tej tematyce jest szalony i gniewny kóry jest nie miły z natury(oglednie mowiąc) i mało kto go lubi, kilku anty, którzy są zawsze fajniejsi i lepsi i przemycają sobie używki bo ich nie wolno, ale oni są fajni. Kilku, którzy są znającymi się, stałymi bywalcami i otacza ich nutka tajemnicy ale wydają się soko. Jest osoba z problemami emocjonalnymi, zabawny koleś który rozśmiesza wszystkich wokół samym swoim widokiem. A dotego expiący na pokemonach i kilku szalonych uzależnionych od śmiechu (tacy co to mają zwałę ze wszystkiego). Opiekunowie wydają się być wyluzowani ale bardziej w kierunku lekkiej olewki co do tego co się dzieje. Byleby przeżyć do jutra i nikomu nie preszkadzać xD

Ogólnie to dużo czytam, pisze i nawet coś tam narysowałam. A! I jak mi się wydaję, to coraz lepiej mi idzie gra w bilarda, chociaż pewnie tylko mi sie wydaje ;p
Ale za to góry są piękne. A ponad wszystko zakochałam się w tutejszej rozpadającej się zabudowie mieszkalnej ;)

TAkatam grupowa focia xD

Mój przyszły dom! (zdjęcie nie oddaje w peŁni jego uroku) Chociaż zamieszkam raczej na nizinie bo mam już dość chodzenia góra dół...

Słitka w łazience z koleżankami z pokoju ;)


Choć nie byłabym skłonna tego powidzieć jescze 5 dni temu zaczynam czuć sentyment do tego miejsca i ludzi. I nadal uparcie uważam, że jest tu fajnie :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz