Jadąc dzisiaj tramwajem doznałam olśnienia. Gdybym nie była tak ściśnięta przez innych pasażerów to pewnie puknęłabym się w czoło. Zdałam sobie sprawę, że już od dwóch miesięcy mieszkam w Poznaniu i dosyć dużo się wokół dzieje, a ostatni post na bloga dodałam we wrześniu. Co się z tobą dzieje dziewczyno?
Jako, że żyjemy w złotym wieku ekshibicjonizmu, który internet bardzo nam ułatwia postanowiłam, że zacznę dzielić się z wami moimi kulturalnymi przygodami. W końcu po coś założyłam tego bloga prawda? :) Jak mogłaś o tym zapomnieć...
Można powiedzieć, że pasjonuję się praktycznie każdą formą kultury, a mieszkanie w centrum większego miasta nareszcie ułatwiło mi do niej dostęp, także staram się chłonąć jak najwięcej. Nie będę zdradzać wszystkiego od razu, ale mam na oku kilka wydarzeń, w których chce wziąć udział i oczywiście mam zamiar się tym z wami podzielić :) Bez zbędnych wstępów zaczniemy od dzisiejszego.
Szczęśliwie na początku roku udało mi się dostać do Kuriera Akademickiego, studenckiego programu informacyjnego. Jako niedoświadczona świeżynka na razie jestem w expresie czyli wydaniu ukazującym się wyłącznie na You Tube. Swoją pracą chcę zarobić na to, by przyjęto mnie do głównej redakcji. Do kolejnego odcinka razem z koleżanką z roku przygotowywałam materiał z Przeglądu Filmów Studenckich "Jedna Rolka" organizowanego przez Forum Kultury Audiowizualnej. Konkurs polegał na nadesłaniu filmu o dowolnej treści i formie mieszczącego się w maximum 11 minutach, ponieważ tyle trwała kiedyś jedna rolka filmowa. Po selekcji wybrano jedenaście filmów i wyświetlono je na dużym ekranie. A z nich jury wybrało zwycięzców. Również publiczność miała okazję wyrazić swoje zdanie przyznając nagrodę specjalną.
Śmiesznie się składa, (ale to połączenie bynajmniej nie było przypadkowe)że akurat również startowałam w tym konkursie z filmem zrealizowanym razem z grupą moich znajomych czyli moich najwspanialszych aktorów, którzy mnie zawsze dzielnie znoszą kiedy próbuje im wcisnąć kolejny projekt :) Niestety nasz film nie przeszedł wstępnej selekcji i nie trafił do szczęśliwej jedenastki wyświetlanej na przeglądzie.
Pokaz odbył się dzisiaj w Nowym Kinie Pałacowym w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. Były bardzo ciekawe tylko szkoda, że godzina taka trudna, bowiem odbywało się to w południe, więc ciężko było zabrać znajomych, którzy mieli np. w tym czasie zajęcia. Jednakże pomysł bardzo ciekawy i mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze bardziej dopracowany oraz, że niedługo pojawi się więcej tego typu inicjatyw dla studentów :)
Nie mam się w sumie co rozpisywać tylko po prostu zaproszę was na kolejny odcinek Kuriera Akademickiego Express, który powinien wyjść w przyszłym tygodniu. Nie omieszkam udostępnić linku oczywiście :)
Na koniec zapraszam do obejrzenia mojego dzieła. Może chociaż wam się spodoba :) A jeśli nie, jestem chętna przyjąć każdą konstruktywna krytykę. Podkreślam KONSTRUKTYWNĄ, bo jeśli ktoś się nie zna i napisze mi tylko, że się nie nadaje, bo wyszło głupio będzie mi tylko niepotrzebnie przykro, a i nic się po tym nie nauczę :P
Zapraszam do komentowania i do zobaczenia mam nadzieje niedługo i bardziej regularnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz