2013/02/20

Jabłuszko wśród Gruszek, czyli Przyjaciel w tłumie znajomych.


Przyjaźń.
Jedno słowo, dwie sylaby, osiem liter.

Ale co ono oznacza? Z tego co wiem nikt nie potrafi tego do końca zdefiniować. Przyjaźń ma wiele odcieni i barw. Być przyjacielem to rozumieć się bez słów. Móc słuchać jak ta druga opowiada przez pół nocy myśląc, że jest po pierwszej, dopiero po chwili zdać sobie sprawę że dawno minęła trzecia.  Nie móc wytrzymać jednego dnia bez przyjaciela, czuć tą dziwną potrzebę porozmawiania z tym kimś nie mając tak naprawdę o czym. Po prostu być razem.

Przyjaciel nigdy nie zamknie przed Toba drzwi. Nawet jeśli jesteś godzinę za wcześnie a on dopiero wkłada stanik bo właśnie wstał. xD  Będzie śmiał się z Tobą z tych samych żartów, nawet jeśli nie były śmieszne. Z przyjacielem możecie mówić do siebie tym wspaniałym dialektem, którego nie rozumie nikt inny ale was bolą brzuchy ze śmiechu za każdym razem. Przyjaźń to magia, która nawet uśpiona na cztery lata zawsze budzi się w tym właściwym momencie by spotkać się w Don Giovanni i odnowić się na, mam nadzieje, resztę życia.

Z przyjacielem nigdy nie będziesz się nudził, nawet jak na dworze zimno i deszcz, zawsze wymyślicie coś ciekawego jak np. rozmowa z nieznajomymi z innego kontynentu którzy tylko czekają by pokazać ci swojego „dick’a”, albo łudstok w kałuży. ;p  Z przyjacielem możesz nawet po 32h bez snu siedzieć do 5 rano montując filmik który później wstydzisz się komuś pokazać ale wspominasz co w nim jest za każdym razem gdy się spotykacie.
 I czuć to wspaniałe uczucie gdy mówicie sobie „do jutra”. Bo wiecie, że spotkacie się następnego dnia.

Z przyjacielem zawsze czujesz się na odpowiednim miejscu. Jak w domu.
Bo każdy Zgredek powinien mieć swojego Gremlina. Szałas też jest spoko. Mój mi podpowiada, że zawsze można zjeść jabłuszko.

(A)Gacia <3 


2 komentarze:

  1. Brakuje mi znaków interpunkcyjnych.

    OdpowiedzUsuń
  2. A dla mnie tekst jest cudowny i nawet nie zauważyłam, że nie ma znaków...:)

    OdpowiedzUsuń